poniedziałek, 26 kwietnia 2010

Pstryk!


Agfa, prawda że ładna - kwadratowe cztery złote (wymagała pogmerania przy lampie)



Holga - okrągłe pięć złotych (wymagała solidnego czyszczenia)


Łykęd wbrew prognozom nie potoczył, jak miał.. Nie byłem, gdzie miałem być, nie zrobiłem, co zrobić miałem, nie spotkałem, z kim miałem spotkać. Nie poszedłem też z oczywistych przyczyn na festiwal. Niestety - trudno, zdarza się. Zamiast tego byłem zupełnie gdzie indziej, zrobiłem co innego (dobrego i neutralnego; minus uczynków liczy mi się na plus czyli daje zero), spotkałem.. Hm, właściwie nie. Ale za to zadobyłem się w dwa fotoaparaty za łączną kwotę 9 (słownie: dziewięciu) polskich nowych złotych (plus 7 tychże jednostek walutowych za baterie) I tyle..

8 komentarzy:

  1. Ja swojego zenita kupiłam za 4 funty... A przesylka kosztowała 5.
    Toż to paranoja - moja. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. osz no holgę masz za piątaka?
    masakra, gdzie takie dają?!

    OdpowiedzUsuń
  3. ło, holga potrafi cuda! przetestuj, to zobaczysz!
    ja tyż posiadam, jeno że za jakąś masakryczną kasę na ibeju nabyłam, ale jest wymarzona czerwona, to już niechać tam piniądze.
    Można szaleć, fajne ustrojstwo to jest.

    OdpowiedzUsuń
  4. urocze antyki : ) ja to bym ich nie tykała, jeno za szybką postawiła, a co, niech się kurzą w imię przyszłych, potencjalnych pokoleń ; ))
    a z łykendami tak bywa, chlorella.
    ostatnio zaliczyłam taki sam, bliźniaczy normalnie.. hmm, do końca żywota bliżniactwo będzie mnie się niemiło kojarzyło, szlag by to.

    OdpowiedzUsuń
  5. jakie antyki?
    działają i robią zdjęcia..
    i tak ma być - nie stawiam sobie pudełek na telewizorze (bo i nie mam na czym) - urządzenia mają być sprawne i gotowe do użycia..

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tam, antyk to przenośnia była. się czepiasz się : ) dawno nie widziałam takich cudeniek. i to za taką małą ilość mamony!
    ale tak, urządzenia powinny być zawsze sprawne i gotowe..
    no nic, jeszcze szybkie looknięcie na przystojną bestyję i mogę rzucać się w objęcia Morfiego.
    branoc : )

    OdpowiedzUsuń
  7. zegarek i datownik kaputt na tym diabelnym blogim, wszak już 00:10 i 11.12 : )

    OdpowiedzUsuń