sobota, 24 kwietnia 2010

Duch Święty w Dolinie Muminków



Czyli wesołe przygody pentekostalistów w Dolinie Muminków.

"Ortodoksyjni pentekostaliści odrzucają: teologię sukcesu, śmianie w Duchu, tarzanie się po ziemi w Duchu."

A ja tam w duchu chichoczę i jak eszcze co zabawnego wynajdę, to może nawet w duchu potarzam się z braku dywanu po gołej jak święty turecki podłodze. Czego i Państwu życzę..

6 komentarzy:

  1. a ducha sportu, ducha walki, duszności i Duszniki Zdrój?

    ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Migotka ma jednak siłe przebicia.
    Osobiście włocznia Włóczykija bardziej mi odpowiada;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a podobno Migotka to wielka cnotka : ) ależ ta męska dłoń lubieżnie tyka jej dorodnego "pyszczka" ! aż zazdroszczę.
    zielonoświątkowcy mają zdziwione zasady..
    ta fotencja to R. Lee jest? albo nie. albo tak. a nie wiem, chlorella! teraz będę głowić się głową.. a już mam kwadratową po gupim poniedziałku.

    OdpowiedzUsuń
  4. oko, danke. głowa już przybierała niebezpieczny kształt pięciokąta foremnego.

    OdpowiedzUsuń