czwartek, 5 sierpnia 2010

For fiiu



Fiiu wygrała prowadzoną przeze mnie Bitwę Literczaną. Rauleatowi obiecałem dorzucić do puli nagród obrazek wykonany na obraz i podobieństwo (wedle zdolności i umiejętności) tekstu zwycięskiego. Powyżej rzeczony obrazek, poniżej rzeczony tekst autorstwa Fiiu.



"Moja głowa, ale też i stopy"

Historia nie lubi się powtarzać,
ale przez ciebie nie ma wyboru.


Ona była twoją najlepszą podróżą,
bramą zwycięstwa i schronieniem.
Sadzałeś ją na tratwie, puszczałeś
w morze i czekałeś przypływu.

Pęczniały w szklance liście,
jak nowy kontynent wciąż oblewany
wodami tylko od góry; nasiąkały solą.
Rosło miasto pewne, murowane;
zaludnione wzdłuż rzeki. Im dalej
od brzegu tym mocniej pachnie ziemia.

Ta wyprawa miała się nie spełnić,
żeby nie obrazić bogów.

4 komentarze:

  1. o, widzę że i waćpan Ósmy zaczął pisywanie codziennie na blogostanie :)
    A książkę Sapkowiaka mieć jakąś nową...ehhh, dalabym sobie odciąć mały palec u stopy, albo i u obu stóp, żeby coś napisał, bo "Żmija" mnie zupełnie nie podeszła i nie podobywała się :(
    A do opowiadania ślubnego mam sentyment wielki i sierpniowo będę je sobie dozować :) mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano, Anieli Wilhelmi mnie za każdym razem oglądywania zachwycowuje...Miećka!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. światna forma (czyja?ś) - czyżby to 8smy tworzył i uprawiał na żyznej ziemi poezję ?

    OdpowiedzUsuń
  4. ładnie komponujesz obraz.. tak harmonijnie.
    urzekające metafory, chlorella.
    człowieka można bardziej urazić, aniżeli boga.

    OdpowiedzUsuń