czwartek, 24 maja 2012

Zmielone dziecko


Okładka i ilustracje - Jan Sawka





Ha, wpadł mi w ręce egzemplarz "Zielonego dziecka" Cami. Jeszcze w ogólniaku skądś wygrzebałem tę książkę i dawała sporo radości mi oraz znajomym. Potem mi gdzieś zaginęła, ale już jest z powrotem. Jako próbkę serwuję Państwu opowieści wysnute przez "Duchy Bastylii".
Voila!

3 komentarze:

  1. Cami o swoich utworach mówił, że pełnią rolę petardy podłożonej pod fotel, w którym odpoczywa czytelnik. jego humoreski są znakomicie rozbudowane fabularnie. smakowite parodie i niezłe ilustracje Sawki. do zielonego dziecięcia zaglądam regularnie. pewnie dlatego, że mam do niego sentyment.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak samo mam i ja;)
      z kim mam przyjemność?
      kłaniam się..

      Usuń
  2. D., jestem. zaglądam na ósmego bloga. słucham często głosu Bukowskiego. tak, dla przypomnienia.

    OdpowiedzUsuń