love is a magic trick, so hit me with your phillip dick
kiss me, thrill me, lick me, try kill bill me
john dillinger me and i will clinton you robbing pants
so fast, so good, so damn it what - say that -
i'm so bad, i'm so flat, i'm your man
here comes my bat..
(najtrudniej było namówić Robert'a Mitchum'a, wymigiwał się, że czasu nie ma, że nie żyje, ale gdy dowiedział, że królik się zgodził, sam po nocach do mnie wydzwaniał, by mu pozwolić wyglądać z trumienki, do której gwoździami są drobne chucie i dobre chęci)
Hit me with your Philip Dick...
OdpowiedzUsuńAż mi zabrakło słów uznania w gębie, zrobię więc z niej dyskretnie cholewę.
mój ulubiony noirowy Robert miał zahamowania? nie może byc..
OdpowiedzUsuńkurde, kiedyś to mieli styl.
ojej, zacny (u)tworek potworek.. może nie powinnam w tej chwili miec nieuczesanych myśli, ale to silniejsze ode mnie. biorę więc grzebień...