Człowiek, który kulom się nie kłaniał... ponieważ był wiecznie pijany ; ) ciekawe, czy M. Madzia odpowiednio pocieszyła zmęczonego i strapionego Franka hmm.. albo drugie pytanie brzmi: czy Franciszek posiadał wystarczająco dużo funduszy na taką uciechę ?!
robiłam tak lustrzanką przez odgórny wizjer od analogowego canona:D
OdpowiedzUsuńhttp://piperynas.blogspot.com/2009/07/wywieranie.html
:)
OdpowiedzUsuńale jak wiadomo asceci nie pierdolą, więc obszedł się smakiem
OdpowiedzUsuńCzłowiek, który kulom się nie kłaniał... ponieważ był wiecznie pijany ; )
OdpowiedzUsuńciekawe, czy M. Madzia odpowiednio pocieszyła zmęczonego i strapionego Franka hmm..
albo drugie pytanie brzmi: czy Franciszek posiadał wystarczająco dużo funduszy na taką uciechę ?!